Trochę magii do codziennego użytku.

Wierzę, że miejsca, ludzie i przedmioty, którymi się otaczamy roztaczają wśród nas energię. Lubię dbać o swoją przestrzeń. Staram się mieć mniej, by otaczało mnie to co ma historię lub jest potrzebne. Od zawsze zbieram prace ludzi, których lubię, podziwiam, którzy mnie inspirują. Chciałabym by właśnie tak była odbierana moja ceramika. Jako dobry talizman, który umili poranną kawę czy wieczorną herbatę.

Moje naczynia powstają w małych ilościach, tak by zachować ich unikatowość. Dbam o szczegół, ale też z dużą pokorą spoglądam na błędy i nie niszczę naczyń, które nie są idealne, mam szacunek do materiałów i energii, którą poświęciłam podczas tworzenia. Ślady rąk, odciśnięte słupki pieca czy wygięcia podczas wypału moim zdaniem nadają szlachetności, sprawiają, że kubki zaczynają mieć swoją historię o której można rozmawiać. No i właśnie niech te moje naczynia będą miłym przyczynkiem do rozmowy przy wspólnym stole o tym co lubimy i sprawia nam przyjemność.

Właśnie dlatego zaczęłam zajmować się ceramiką, by móc tworzyć tą codzienną magię, którą jest sztuka w naszym życiu.